gryzonie
menu  
  Strona główna
  anieta
  Kontakt
  Księga gości
  GALERIA
  rasy gryzoni
  forum o gryzoniach
  Horoby gryzoni
  => rozwolnienie u chomika
  => nużyca u homika
  => alergia homika
  => Choroby układu nerwowego homików
  => Ektoparazytoza u chomika
  => Grzybica u chomika
  => Infekcje dróg moczowych u chomika
  => Infekcja ucha chomika
  => horoby skury homika
  => niedobory pokarmowe u homika
  => odwodnienie homika
  => powikłania ciąży homika
  => przerost zębów homika
  => pżechłodzenie homika
  => pżegżanie chomika
  => rak u homika
  => rany homika
  => ropomacisze u chomika
  => pieprzyki u chomika
  => świeżb u chomika
  => ropień(wżud) u chomika
  => zapalenie torebek policzkowych chomika
  => zarobaczenie chomika
  => zatwardzenie u chomika
  => zatrucia chomików
  => przeziębienie(zaziębienie)
  => zapalenie płuc chomika
  => złamanie kończyn i kręgołupa homika
  => HOROBY SZCZURÓW
  => choroby - informacje podstawowe
  => fitoterapia
  => brak apetytu
  => choroby skury
  => nowotwory guzy krwiaki
  => otyłość
  => choroby zębów
  => starość
  => skracanie pazurów
  => witaminy
  => telewizor na wpływ zdrowia
  => zjadanie nieczystośći
  => mykoplazmoza
  => zastosowanie leków w leczeniu
  => zachowanie czystości w klatce
  => skura i futro
  => sda - najgroźniejszy wirus
  zrub to sam
powikłania ciąży homika

Powikłania ciąży i porodu

Najczęściej spotykanym powikłaniem jest zatrzymanie lub opóˇnienie porodu. Należy wtedy niezwłocznie zasięgnąć porady weterynarza, gdyż grozi to obumarciem płodów i ropomaciczem u samicy. Ropomacicze nie leczone w porę kończy się zazwyczaj śmiercią samicy.
Jeżeli samica po porodzie dłużej niż 2 godziny nie wychodzi z domku - należy skontrolowac czy nie zaszły komplikacje okołoporodowe. Może się zdażyc, że samica urodziła kilka maleństw a sama umarła w trakcie porodu.
Wtedy należy udziec maleństwom następującej pomocy:
Młode chomiki należy co 2 godziny karmić pipetą rozpuszonym sproszkowanym mlekiem dla szczeniaków, uważając przy tym, żeby nic nie dostało się do noska (niebezpieczeństwo uduszenia). Po każdym posiłku należy masować brzuszek wacikiem. W pobliżu klatki należy ustawić lampę podczerwoną, ale nie za blisko, tak aby nie wysuszyła zanadto skórki chomiczkom. Po mniej więcej tygodniu chomiczki są zdolne przyjmować inne pokarmy, oprócz mleka.

 

Opis wywołania porodu oksytocyną nadesłany przez Beatę:

Moja chomiczka, trzeci dzień leczona na ropomacicze (rozponane nieprawidłowo po krwawej wydzielinie z pochwy), okazała się być w zaawansowanej ciąży. Kto mógł przypuszczac, że samczyk pokrył ją tuż po porodzie! Ciążę wykazało dopiero zdjęcie rentgenowskie, ale, mimo, że wody odeszły, poród nie następował. Wet podał więc oksytocynę i wapno, i mamy kolejne 8 małych chomików w domu. Weterynarz powiedział, że dał "minimalna dawkę", bardzo rozwodnioną i w insulinówce (podobno każdy lekarz weterynarii wie o jaką dawkę co chodzi). Oprócz tego wet podkreslił, że zdjęcia rengenowskie chomikowi robi się aparatem cyfrowym (we Wrocławiu jest taki tylko jeden na Akademii Rolniczej), który pozwala na powiększenie, i że TRZEBA zdiagnozować tak każdego chomika, który tego wymaga.

Zapalenie gruczołu mlekowego - nadesłane przez Ilonę:

Tusia po porodzie była osowiała i wygladała na chorą. Pojechałam do weterynarza, który o chomikach chyba nie miał zbyt dużego pojęcia. Powiedział że ma powiększony gruczoł mlekowy, dał zasytrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny i jak nie przejdzie to kazał pokazać się w poniedzialek. I nie przeszło tylko się jeszcze większe zrobiło, rano pojechałam gdzie indziej ale niestety trafiłam również na kiepskiego weterynarza. Nawet nie wziął jej do reki, nie zmierzył gorączki a jak dawał zastrzyk to przebił się przez skórę na wylot tak że miałam lek na palcu. Powiedział tylko że trzeba tą serię zastrzyków powtórzyć porzez trzy dni. Na drugi dzien znów poszłam do innego bo aż strach było dziadkowi powierzać chomika. Ten okazał się wreszcie normalny. Zmierzył gorączkę, elegancko zrobił zastrzyk i powiedział że mimo że są małe trzeba jej nacierać maścią kamforową żeby to rozpędzić. Posmarować i na dwie godziny odstawić od małych. W piątek byłam do kontroli - chomik dostał jeszcze raz te zastrzyki mam dalej masować i smarować bo jak do połowy tygodnia nie przejdzie to bedą musieli nacinać. Ale widzę że chyba powoli znika więc jestem dobrej myśli. Po trzech dniach zastrzyków niewiele się to zmniejszyło a gruczoł urósł znacznie. Po jednym dniu przerwy pojawiłam się do kontroli, dostała jeszcze jedna serię zastrzyków i wet powiedział że jak się nie zmniejszy to trzeba będzie usuwać operacyjnie.Wróciłam do domu i jak się bliżej temu przyjżałam to okazało się że ma nie tylko gruczoł nabrzmiały ale na zewnatrz jest wielki strup i to taki głęboki, w takim wgłębieniu a pod nim zgromadziła się ropa.Już nie jechałam do wterynarza tylko wzięłam sprawy w swoje ręce. Zaczęłam robić przymoczki z Rivanolu masować gruczoł i lekko próbować go wyciskać. Wszystko zaczęło się goić.

ankieta  
 

czy lubisz gryzonie?
tak 100%
nie ale mnie niebrzydzom! 0%
nie 0%
2 głosów łącznie


 
Dzisiaj stronę odwiedziło już 12 odwiedzający (21 wejścia) tutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja